top of page
powiedzaaaaa

Mrówka na urlopie

Godziny dzielą mnie od powrotu do pracy. Najdłuższy i chyba najgłupiej spędzony urlop w życiu. 21 dni roboczych + 10 weekendowych, razem 31 dni czyli cały miesiąc upłynął mi na opierdalaniu się, spaniu, bezsenności, a później znów spaniu i leżeniu do 13:30 pod kołdrą przed serialem. Niby fajnie, bo po to jest urlop, żeby nic nie robić i odpoczywać, ale to chyba kwestia wieku, że podczas opierdalania się trapi mnie poczucie marnowania czasu. Co prawda, nie wiadomo jak go wykorzystać w pojedynkę, zwłaszcza zimą, ale i tak wyrzut sumienia jak wrzód na dupie albo krzywe jądra jest, bo życie krótkie, a ja mając czas wolny na zdobywanie K2, ugilany pod nosem, leżę cały dzień... bez gilów pod nosem, żeby nie było. Nie wiadomo po co mi K2, ale jakbym wrzucił na Instagrama, którego nie mam, zdjęcie ze szczytu, to bankowo wmówiłbym innym, że mają chujowe życia, a moje jest excytujące i niech się oni martwią, czemu są do dupy. Tak działa XXI wiek, era podglądactwa, natłoku informacji o każdym i związana z tym największa ilość zachorowań na choroby psychiczne w historii ludzkości. Wszyscy czują się gorsi... chyba, że są pierdolnięci i mają przerost ego... co pewnie jest tylko mechanizmem obronnym na prześladujące ich uczucie bycia gorszym, czy coś. Taki głupi świat, w którym nie pokazując wszystkim siebie, odgrywasz swe życie jakby bez widowni, przy zgaszonych światłach, bez oklasków i znaczysz tyle, co mrówka, co to się bezimiennie pierdoli wśród milionów innych mrówek w tych swoich mrowiskach, ginąc pod butem byle kogo i nawet jej sekcji zwłok nie zrobią, bo po co? Teraz musisz być mrówką z ambicjami bycia tygrysem. Dziadki miały Niemców, ojce Ruskich, a nam zostaje być lepszymi od reszty, zarabiać więcej, dom mieć większy, cycki i usta większe, a samochód dłuższy, bo inaczej... mrówka. Chyba założę sobie konto na Insta, żeby wrzucać tam wyłącznie fotki brudnych majtek, dziurawych skarpetek, upaćkanych talerzy, pajęczyn pod kaloryferem i ogólnej brzydoty życia, tak dla kontrastu z resztą kolorowych, szczęśliwych ludzi sukcesu. A swoją drogą to zabawne, że 20 lat temu prywatność była prywatna, ale numer telefonu ogólnie dostępny w książce telefonicznej, a dziś choć wystarczy wejść na Facebooka, by wiedzieć wszystko o wszystkich, to numer jest tajnie strzeżony, bo... ochrona danych osobowych i RODO.



powiedzaaaaa, poniedziałek, 04 lutego 2019

1 wyświetlenie0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Muszę zapamiętać:

Jeśli czujesz się samotny, jedź spotkać się z rodziną - szybko najdzie cię ochota na bycie samotnym. powiedzaaaaa, poniedziałek, 1...

Comments


bottom of page