W Sydney Australian Open w najlepsze, a w tv skoki. Nie wiem co ludzie widzą w skokach narciarskich. Skoki to bodaj najbardziej nudny sport, jaki człowiek stworzył. Zastanawiałem się kiedyś, jak musiałaby wyglądać piłka nożna, by być tak samo nudnym sportem jak skoki i wyszło mi, że trzeba by ustawić w rządku ze 100 piłkarzy, kazać im podchodzić kolejno do rzutu karnego i strzelać, jeden za drugim. A później druga runda skoków, tzn. strzałów. Nudne i głupie, prawda? Właśnie takie są skoki narciarskie - gromada chłopów, z których każdy wygląda identycznie, skacze jeden za drugim w taki sam sposób (bo przecież nikt tam salta nie zrobi ani nie podkurczy nóg w locie), po czym ląduje, a sędziowie liczą metry i podmuchy wiatru, heh. Ciekawie w tym sporcie robi się tylko wtedy, jak się któryś ze skoczków wypierdoli, połamie, itp, bo przecież ten sport nie daje choćby centymetra miejsca na zabłyśnięcie czymś efektownym czy unikalnym. We wspomnianej piłce nożnej mamy 22 zawodników, z których każdy może zabłysnąć indywidualnymi umiejętnościami typu zwód, trick, strzał z przewrotki, 5 bramek w 9 minut jak Lewandowski albo oddanie moczu w trakcie meczu, jak niejeden bramkarz już zrobił; dodatkowo razem mogą zrobić świetną akcję, jak choćby kontra Belgii na MŚ, gdzie w kilka sekund odmieniono losy spotkania. Tenis również dla wielu może wydawać się przebijaniem piłki z lewa do prawa, ale nie brak tam efektownych przebić, a widok zawodnika, który wpierw zakrywa twarz ręcznikiem z bezradności, a potem podnosi się i z klęski 1:5 wychodzi na 7:5, to jest coś. Co mają skoki do zaoferowania ciekawego, że ludziska stercza pod tą skocznią i trąbią w te jebane trąby? Nie wiem.
- Co będziemy tam robić przez parę godzin?
- Kupmy trąbkę, to sobie tak potrąbimy, że przez kolejne 2 dni będzie nam buczeć w uszach.
- Wow, świetna myśl, super pomysł!
powiedzaaaaa, niedziela, 20 stycznia 2019
Comments