Przy nauce języka obcego niektóre słowa wchodzą same - z innymi jest trudniej i trzeba im wybudować drogę do łba, położyć most. Niektóre z tych dróg to wiejskie klepiska, a inne to małe dzieła infrastruktury.
Bo tak, "ciemny" czytasz jako "odupda", czyli "ciemno jak w dupie" i wszystko jasne. "Czopda" to "wąski", tak jak wąski musi być czopek, by go wsunąć do dupy. Włożyć do łba słowa od dupy strony nie jest ciężko.
W innych przypadkach skojarzenia muszą być bardziej wyszukane: "głośny/hałaśliwy" to "szikorobda" jak polskie "siku róbta", wypowiedziane przez wiejską babcię do dzieci, które przecież są hałaśliwe, "talent" to "czedżu", tak jak słynna Jeju Island w Korei, "nasa" to "śruba", których w statkach kosmicznych NASA jest dużo, "nara" to "kraj", któremu chciałbym powiedzieć "nara", "krew" to "pi", więc "pić krew" czy "krwiopijca" zaś "piso" to "sekretarka" z PISu. "Meduza" to "hepari", co kojarzę z heparyną, choć zupełnie nie wiem czemu, a "darkomhan" czytane jak "talkoman" to "słodki", jak słodki jest kompot, wstrzykiwany przez narkomana. Pomocny bywa również Kobe Bryant, z którego imieniem kojarzę słowa "kobugi" czyli "żółw" i "kabiobda" czyli "lekki".
Najłatwiej zapamiętać słowa pochodzenia angielskiego jak "eliwejto" (winda), "kompjuto" (komputer), "kuki" (ciastko), "kejky" (ciasto), "pelty" (pasek), "nektai" (krawat) czy "ha-i-hil" (obcasy).
Gorzej sprawa ma się ze słowami, które nie kojarzą się z niczym i którym w żaden sposób nie mogę zbudować połączeń w mózgu. Bo taka "latarnia morska" to "tynde", a z czym skojarzyć jakieś "tynde"? Hmm... Latarnia morska to kształt falliczny, a fiut w zwisie dynda, zaś od słowa "dynda" już tylko krok do "tynde" czyli opozycji dyndania. Może się uda.
Z resztą słów trudnych do zapamiętania, trzeba czekać aż w mózgu zrobi się na nie miejsce i wyryją się w nim same, tak po prostu. Bo nie wiem jak inaczej zapamiętałem "nembi" (garnek) czy "jakgu" (apteka), "czadungcza" (samochód) czy "kioron" (małżeństwo).
Ostatnie dramy:
"Entertainer" (taki tam...)
"Reply 1997" (fajny)
obecnie "That Winter The Wind Blows" (fajny)
powiedzaaaaa, niedziela, 11 września 2016
Comments