Do przyrządzenia jajecznicy a la Ja potrzebne będą: patelnia, pół łyżki smalcu, 4 jajka i wszystko, co macie w lodówce, żeby pożywniej było. W dzisiejszym przypadku na smalec rzucamy nieco kiełbasy pociętej w kostkę, następnie pokaźną ilość cebuli, dalej trochę rzodkiewki i papryki - do zeszklenia czy coś. Gdy kiełbasa nie wygląda już na zupełnie surową, wbijamy jajka, solimy tyle, ile się sypnie, mieszamy do konsystencji ciekłych glutów, po czym zestawiamy patelkę z palnika i rzucamy na wierzch kawałki sera i pietr... nie, tego drugiego... nigdy nie wiem, jak się to nazywa... no to drugie zielone...aa, szczypiorek, żeby wnieść nieco zielonego koloru do tej żółtoczerwonej brei. Podawać z garczkiem herbaty i 1/3 chleba długiego, bo u mnie się chlebem nadrabia, nie jajkiem. Jajecznicę a la Ja jemy wprost z patelki, żeby mniej zmywania było.
powiedzaaaaa, sobota, 12 maja 2018
Komentarze