Jeśli znasz jakąkolwiek kobietę, które posiada jakiekolwiek hobby czy prawdziwe zainteresowanie, możesz śmiało nazywać siebie odkrywcą. Ilekroć widzę w necie filmiki pokazujące śmieszne wpadki, karciane tricki, jazdę na deskorolce czy głupią naukę gry na gitarze, hodowanie rybek w akwarium czy cokolwiek innego z grupy unisexualnych zainteresowań, to to niemal zawsze są niemal wyłącznie mężczyźni. Ilekroć w Teleexpresie prezentują kolejnych członków Klubu Ludzi Pozytywnie Zakręconych, to niemal zawsze jest to jakiś Pan Grzegorz, który w wolnych chwilach struga z drzewa samoloty z II wojny. Ilekroć trafiam na internetowe filmiki pokazujące idiotyzmy typu skakanie z dachu do kosza na śmieci, to to niemal zawsze są mężczyźni. Czemu kobiety są z reguły tak cholernie mało twórcze, nudne i nijakie? Czemu na jedną gitarzystkę przypadają tysiące gitarzystów? Kiedy wygłaszam takie zdania kobiety momentalnie unoszą się, czują się atakowane i zaczynają się bronić, ale oczywiście bez argumentów, bo takowych nie znają (choć wiadomo, że bycie nudną kobietą to wynik zaszłości, gdy ich rolą było wyłącznie wychowanie dzieci, a wszelkie ryzykowne działania nie wchodziły w grę z obawy o utratę potomstwa). I niby wieki mijają, emancypacja, "baby na traktory", a w dalszym ciągu kobiety, jakie nudne były takimi pozostają. Bo ile znacie kobiet, które, nie wiem, wymyśliły sobie, że nauczą się gry na skrzypcach i w wolnych chwilach faktycznie to robią? Zapewne ani jednej. Ile znacie kobiet, które spędzają wolny czas w garażu sklejając z zapałek dwupoziomowy apartament z garażem, tylko po to, żeby go później podpalić? Kobieta spyta teraz: "po co to robić?". By zobaczyć czy się potrafi; by zrobić coś, czego inni nie zrobili; by być z siebie dumnym, itp. Z innej beczki: czy znacie choć jedną kobietę, która słucha jakiegoś konkretnego gatunku muzycznego albo kiedykolwiek kupiła sobie płytę, poznała czyjąś dyskografię i to nie dlatego, że zabujała się w wokaliście? Zapewne nie. Widzę to na każdej libacji, kiedy przekazujemy sobie po kolei pilota, by każdy mógł włączyć kawałek, który chce - kobiety nigdy nie wiedzą, co włączyć, bo całe życie słuchają tego, co akurat w radiu grają, a i tak nie wiedzą, co to było. Kobiety to na ogół nudni ludzie z ubogą i mało wszechstronną wiedzą, co widać po ich ilości w programie "1 z 10", gdzie kobiet jest średnio 1 na... dużo więcej niż 10 uczestników. Obie moje bratowe przed poznaniem moich braci nie miały niemal pojęcia o kinematografii. Nie chodzi o to, by być fanem filmu "Szczęki", ale wypada posiadać jakąś podstawową znajomość popkultury XX wieku, w którym przecież żyłaś - kim był Fryderyk Chopin też nie wiesz? Słyszałaś kiedyś o filmie "Powrót do przyszłości" czy też nic ci to nie mówi? Nie wiesz kto grał główną rolę? O reżysera więc nawet nie mam co pytać? Niestety, na oko 90% kobiet interesuje się... niczym poza swoim wyglądem, na co złożyć może się szczątkowa wiedza o modzie i kosmetologii, bo "używałaś tego tuszu do rzęs? Nie pozostawia grudek". Niesamowite, że jak pamięcią sięgnąć, kobieta zawsze oglądała się na mężczyznę. Bo tysiące lat temu, gdy istniał jedynie zwierzęcy pociąg fizyczny, kobieta była głodna, a jedynie mężczyzna mógł upolować konkretne żarcie. Jeśli kobieta miała przetrwać głód i zimę, musiała przyciągnąć do siebie chłopa, by ten oddał jej nieco swojego mięsa. I się zaczęło...
Głównym zainteresowaniem kobiety od zawsze jest mężczyzna i to najlepiej - co ostatnio często słyszę - "z pasją". Tylko co ta kobieta ma do zaoferowania ciekawego mężczyźnie? Czym ona może go zaciekawić? Bo czego ona chce od mężczyzny, to wiadomo. Twoim zadaniem jest uatrakcyjnić jej jałowe życie i dać jej dziecko - w końcu wg badań 99% kobiet uważa wychowanie dziecka za swój główny, życiowy cel, sens życia - wśród mężczyzn to tylko kilka %. Co ty, kobieto. masz do zaprezentowania swoją osobą? Czemu ktokolwiek miałby się z tobą zadawać? Zadaj sobie to pytanie.
powiedzaaaaa, czwartek 01 października 2020r.
Zadaj sobie pytanie, dlaczego twoi bracia są już żonaci. Posiadanie tzw. kija w plecach nie pomaga w kontaktach damsko-męskich, najwidoczniej twoje bratowe na takich mężczyzn trafiły, dla których walorem nie będzie dobra znajomość kina, czy świata muzyki, więc nie testuj kobiet, a zwyczajnie je poznawaj... jak właśnie zrobili to twoi bracia.
Zapisz się do jakiego klubu sportowca... ścianka wspinaczkowa, tudzież nurkowanie... na moje oko mnóstwo tam kobiet, pardon... pytałeś może o hobby kobiet? Patrz ja właśnie o tym piszę.
A poza tym, powiem z mojej perspektywy, jako że ja kobieta - tego jeszcze brakowało bym czyniła popisy przed facetem w sprawie swojego hobby. Nie jego biznes. Jak chce mnie poznać i zapyta o hobby i pracę, mogę równie dobrze odpowiedzieć,…