top of page
powiedzaaaaa

Z rejonu: Walkiria

W rocznicę mej pamiętnej akcji ratunkowej sprzed miesiąca, los zgotował mi nową atrakcję.

Głupota mieszkańców mego rejonu przekroczyła dziś bowiem stan alarmowy. Podjeżdżam z emeryturą do takiej jednej (jak co miesiąc), patrzę, a tam ogień zajmuje pole zaraz za jej siatką. Dymu coraz więcej, kobita lata z wiadrem, chłop jakiś dzwoni na straż pożarną. Podjechałem, tak by dym mi do auta nie zawiał, wysiadłem z emeryturką i stoję, oczy swe zniszczeniem świata napawając. Kobita lata z wiadrem, tamten dzwoni, a ja stoję i się gapię. Ogień to teatr. A jak ogień, to jeszcze tylko jakaś "Walkiria" Wagnera (http://www.youtube.com/watch?v=uCE5wykkXpg) na fulla i nalot dywanowy. Taniec iskier w rytm flecików też ujdzie. PŁOŃ! - chciało się krzyczeć. Gnaty strzelają. Za gaszenie nie ma się co brać, bo to nie robota na wiaderka - jara się już całe pole, wchodzi już na podwórko sąsiada, pod dom jego niemal i na drzewa pod lasem. "Szkoda domu" - pomyślałem. Bo to nowy domek. Kobita lata bezcelowo z tym wiadrem i posrana ze strachu równie bezcelowo wygaduje/woła pomocy: "Matko jedyna... Boże święty...". Facet kończy rozmowę ze strażą i mówi do mnie: "Co za kurwa głupie ludzie! A tyle o tym trąbią, żeby nie wypalać traw!". "No" - wspiąłem się na szczyty elokwencji. I stoję tak, czekając na moment odpowiedni, by jej te pieniądze wypłacić i odjechać z płomieniami w tle, jak twardziele.

Cały dowcip polega na ironii losu. Ta kobieta bowiem jeszcze rano nie wiedziała, że kasę dziś przyjdzie jej odebrać na tle własnoręcznie wznieconego pożaru. Z jednej strony upragniona wypłata, z drugiej oskarżenie o wywołanie pożaru i wyrok. Ano, życie, życie. I w całym tym roztargnieniu obrywki nie dała. Można by to podciągnąć pod jakąś teorię wzajemności.



powiedzaaaaa, piątek, 23 marca 2012

0 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Muszę zapamiętać:

Jeśli czujesz się samotny, jedź spotkać się z rodziną - szybko najdzie cię ochota na bycie samotnym. powiedzaaaaa, poniedziałek, 1...

Comments


bottom of page