top of page
  • powiedzaaaaa

Ciepłym moczem

Zaktualizowano: 1 maj 2019


Wstaję, jem coś tam siedząc zawinięty w koc, bo w domu chłodno, a w telewizji pokazują mi jakiegoś gogusia, gwiazdę nową, co to pół życia żyje w Londynie, zajada się owocami morza, a do studia przyszedł we włoskich oficerkach pod kolano, bo modne i włoskie, więc fajne niby, choć wygląda w nich jak hitlerowiec. Patrzę na ten cały cyrk, jak to sobie z dzióbków jedzą, śmietankę swoją czując nawzajem i myślę, jakie to kurwa zabawne jest. Ja, człowiek normalny z chlebem, herbatą i kocem babcinym, a tu telewizja od rana pokazuje mi ludzi sukcesu i daje jasno do zrozumienia Polakom, że Wy i Oni to inna liga; że możecie jedynie patrzeć na nich i nigdy na odwrót; że Oni mają swoje ulubione restauracje w Chelsea, a Wy nie macie nawet ulubionego supermarketu, tylko żryta byle ser krojony w plasterki tak cienko, że pod wpływem ciepła każdy z nich skleja się z osobna w jedno wielkie brejowate gówno, które nie sposób oddzielić później nożem. Brzmi to dość przygnębiająco i pachnie frustracją zmarnowanego życia, ale mnie to całkiem śmieszy. Oni bowiem nawołują w kółko do "zabawy dodatkami", czyli zakładania ciekawych pasków do spodni i wydaje się, że to jest dla nich bardzo ważny problem na skalę wręcz światową. Ja natomiast zakładam wełniaki zrobione na drutach przez moją babcię całe lata temu, podziurawione na piętach i jestem gość, bo kroki swe kieruje w stronę pieca, by dokonać aktu zniszczenia tej całej gówno wartej kultury: - Czym dziś palimy? Hmm... "Rozmyślania dominikańskie" z XVI w., no i może jeszcze fragmenty "Flisa" Sebastiana Fabiana Klonowica.

A mówili, że polonistyka mi się do niczego w życiu nie przyda.



powiedzaaaaa, niedziela, 16 października 2011

5 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Dla tych, co wiedzą, gdzie Harold dostał kulkę

Jako że mój blog schodzi na psy (które to określenie, nawiasem jak widać mówiąc, jest niesprawiedliwe wobec psów), bo ostatnio piszę je pod wpływem - dodam zatem kolejny bylejaki podwpływowy wpis, co

Jezus z Å‚apskami w smarze

Byłem u mechanika z moim starym auciskiem. Leje się gdzieś spod głowicy i chłodnicy i chuj wi skąd jeszcze, kurwa jego mać. Nie wiem od czego to zależy, na czym to polega i czemu tak jest, ale każdy m

Dla domatorów

Moje weekendowe romanse z piwem i kompem (tudzież telewizją) trwają już kilka lat, odkąd zrezygnowałem z życia towarzyskiego na rzecz alkoholizmu ("just kiddin like Jason"). Kiedyś były Carslbergi i f

bottom of page