top of page
powiedzaaaaa

"Jak... kochać się jak gwiazda porno. Opowieść ku przestrodze", cz. 3

"[...] Główne wydarzenie ma miejsce co kwartał, kiedy World Modeling organizuje całodniowy masowy nabór. Przybywa wówczas większość reżyserów i producentów, poznają dziewczyny i oglądają je, cóż, jak bydło. [...] W najgorszym wypadku reżyser gonzo zabiera dziewczynę do pokoju hotelowego i kręci razem ze swoimi przyjaciółmi tanią scenę, w której jest poniżana i pieprzona w każdy możliwy otwór. Wraca do domu z trzema tysiącami dolarów, na ugiętych kolanach i z okropnym pierwszym wrażeniem dotyczącym tego przemysłu. To będzie jej pierwszy i ostatni film, a będzie go żałować do końca swoich dni. W innych przypadkach popracuje tydzień lub dwa, po których dostanie jedynie siedemset dolarów za scenę, aż w końcu nikt nie będzie chciał jej kręcić. Zgodzi się więc na podwójną penetrację, albo wypicie spermy dwunastu facetów, byleby tylko zostać w branży. To może być straszne doświadczenie, jeśli nie podejdziesz do tego odpowiednio przygotowana. Może też bardzo boleć, fizycznie i psychicznie. Praca gwiazdy porno nie jest powołaniem, ani nawet opcją dla większości kobiet. Jednakże, jeśli podejmujesz właściwe decyzje i ustalasz sztywne granice dla samej siebie, może być drogą do świetnego życia, bo zarabiasz mnóstwo pieniędzy, robiąc bardzo niewiele. [...] Inną decyzją, którą musisz podjąć jest kwestia prezerwatywy. Mimo, że każdy aktor musi przechodzić wymagane comiesięczne testy chorób przenoszonych drogą płciową, są one wciąż ciągłą obawą. Sugerowałabym zaznaczenie okienka w formularzu, które mówi "tylko z prezerwatywą". Jeśli nie pracujesz z mężczyzną, z którym jesteś w monogamicznym związku, lepiej dmuchać na zimne. [...] Kiedy nowa, gorąca laska pojawia się w scenie, wieści rozchodzą się błyskawicznie. Nagle wszyscy o nią konkurują. Więc, jeśli firmie podoba się to, jak wyglądasz w filmie, wówczas, w najlepszym wypadku, rozpoczynają się negocjacje kontraktu. Jeśli zakontraktowana dziewczyna ma pojawić się w dziesięciu filmach rocznie, dostaje od 75.000 do 100.000 dolarów. Oczywiście, ponieważ przeciętny film kręci się w dwa dni, oznacza to tak naprawdę dwadzieścia dni pracy. TO pozostawia 345 dni, by robić cokolwiek innego z życiem. Oczywiście, zawsze jest mnóstwo innych źródeł dodatkowej gotówki, czy to dodatkowe sceny, czy występy w klubach całego świata. Co zadziwiające, mimo, że obłożenie pracą jest niewielkie, niektóre dziewczyny i tak nie pojawiają się na planie. A jeśli już tam trafią to często spóźnione, albo na kacu, z niechlujną fryzurą i paznokciami niezrobionymi od roku. Myślą, że bycie gwiazdą porno to tylko pieprzenie i branie narkotyków, a to jest praca. Naciskasz budzik i idziesz do pracy. [...] Gdy idzie o kilka początkowych filmów, pierwsze wrażenie jest wszystkim. Bądź na planie na czas, trzeźwa, w dobrym nastroju i przygotowana - co oznacza ogolone czy wywoskowane nogi, cipkę, a zwłaszcza te trudno dostępne rejony, by długi włos nie wystawał z twojego tyłka, gdy się pochylisz. Akcja zaczyna się, gdy pojawiasz się na planie, a kończy, gdy go opuszczasz. Kiedy przyjeżdżasz, bądź energiczna i szczęśliwa. Zaprzyjaźnij się z ekipą, zwłaszcza z kamerzystą i oświetleniowcem, bo jeśli cię nie polubią, mogą sprawić, że będziesz wyglądać jak Phyllis Diller. To samo dotyczy ludzi od makijażu i fryzur: siedź spokojnie i bądź miła, jeśli nie chcesz wyglądać jak Dr Zło. [...] Kiedy kręcisz scenę seksu, staraj się nie być zbyt niezależna. Pomóż facetowi, z którym jesteś. Jeśli mężczyzna ma problem ze wzwodem, wiele dziewczyn się wścieka. To tylko utrudnia mu sprawę, co oznacza, że będziesz siedzieć z nim na planie jeszcze dłużej. Zrozum, że im więcej dasz z siebie i ostrzej go nakręcisz, tym więcej dostaniesz z powrotem i scena będzie lepsza. Jeszcze większym niebezpieczeństwem dla nowych dziewczyn jest branie do siebie tego, że mężczyzna nie może osiągnąć wzwodu. Łatwiej powiedzieć, niż zrobić, bo kiedy jesteś w środku sceny, utrzymując kontakt wzrokowy, gdy robisz mu dobrze, a on nagle robi się miękki, trudno jest nie poczuć się tak, jakby to była twoja wina. Uwierz, że nie twoja, ale presja całego tego cyrku z kamerą i ekipą dookoła niego. W zasadzie, niektórzy z najlepszych aktorów w branży naprawdę się wstydzą pięknych dziewczyn i myśli dosłownie rozsadzają ich od środka. I podczas, gdy entuzjazm w scenie seksu jest ważny, przedobrzenie jest tak samo złe, jak zupełny jego brak. Dziewczyna, która krzyczy i przeskakuje od pozycji do pozycji nie dostaje wielu zleceń, bo dźwiękowiec jest wkurzony, że ta podkręca poziomy, a operator zły, bo żeby złapać każdą pozycję, musi ustawiać kamerę na nowo. Poza tym, nie wygląda to dobrze. Pozwól więc operatorowi kontrolować scenę. [...] Innym aspektem jest kontrola fizyczna. Sporo dziewcząt pozwala sobie na takie lenistwo, że po prostu wwalają w siebie tonę nawilżacza i leżą, a facet czuje się, jakby wpychał hot-doga w przedpokój. Trochę uwagi się przyda. Jeśli możesz go trochę ścisnąć, scena będzie lepsza. [...] Jeśli idzie o grę aktorską nie zachowuj się jak sarenka w świetle latarki. Zawsze miej na uwadze położenie kamery bez spoglądania na nią. Musisz też wiedzieć, gdzie są światła, żeby twoje ciało i twarz nie znalazła się w cieniu. Nie patrz na reżysera, gdy coś mówi. Jeśli chcesz z nim porozmawiać, odwróć twarz od kamery, by twoje usta znalazły się poza ujęciem i wtedy poproś, by powtórzył. [...] Nigdy też nie zabieraj swojego faceta na plan. Zazwyczaj gapią się na wszystkich cały czas. Będziesz tak się bała, że go urazisz, że nie będziesz w stanie dobrze grać. A facet, z którym występujesz może albo nie osiągnąć wzwodu, onieśmielony obecnością twojego mężczyzny, albo zechce cię przelecieć na wylot, żeby wkurzyć ukochanego. [...] Inną opcją jest tzw. wolny związek i pieprzenie innych, ale to przecież żaden związek. Nigdy nie widziałam, by komukolwiek wyszło to na dobre: zazwyczaj jedna z osób zakochuje się pierwsza, ale milczy, aż któregoś dnia wybucha i pozwala emocjom uwolnić się. A kiedy tak się dzieje, jest ich tak wiele, że druga strona ucieka przerażona. Nawet dla tych z nas po drugiej stronie kamery, seks jest czymś intymnym. Poza kamerą niezwykle trudno jest utrzymać zdrowy związek. Żaden mężczyzna nie jest przystosowany, by oglądać ukochaną uprawiającą seks z innym, zwłaszcza, jeśli tamten jest przystojniejszy, ma większego penisa i lepiej się pieprzy. [...] Musisz tylko być mądra i wystarczająco silna, by znaleźć właściwą ekipę do pracy. Nigdy nie spotkasz milszych ludzi, niż ekipa, od cateringowca, po makijażystkę. Ponieważ jesteśmy wykluczeni z głównego obiegu z powodu tak wielu nieporozumień odnośnie tego, czym się zajmujemy, jesteśmy blisko i wspieramy się jak rodzina. Byłam na klasycznych planach filmowych Hollywood i w telewizji, ale żaden z nich nie miał tej miłości, koleżeństwa i szacunku, jaki my mamy dla siebie. [...]"



powiedzaaaaa, poniedziałek, 11 marca 2013

325 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

O tym, co poniżej

Zawiozłem mamę ze święconką. Nie wszedłem do kościoła, bo trzeba by pokonać z 50 schodków, a i nie chce mi się oglądać, jak facet z...

Parę takich tam

Nie chcę mi się już nawet opisywać waszej głupoty, choć przykładów mam przecież pod dostatkiem. Mógłbym zrobić całą kronikę, spis...

O wieczorze z czeskim piwem

No i tylko się wkurwiłem. W pierdolonych monopolowych nie znalazłem nic ciekawego na wieczór, bo moich ulubionych Grand Imperialów...

Comments


bottom of page