top of page
  • powiedzaaaaa

Jakość, nie jakoś

Skoczyłem. Ale już zmartwychwstałem niestety. To się recykling nazywa. W trakcie samochód mi się posypał i trzeba mi kupić nowy na gwałt. To znaczy do jazdy, nie na gwałt, choć w sumie... Ogólnie, to znaczy życiowo tak, to mam ochotę na coś lepszego, coś więcej, ale skoro w wizji tej miga coś jakby kobieta (jakby wyglądała zza futryny), to powiedzmy, że mam chęć na sex jakiś. Ale nie taki realny z Kasią czy Marysią jakąś, umęczoną po całym dniu roboty na kasie, spoconą lekko, w M-1 przy grzejniku żeberkowym czy w pościeli w Myszki Miki, w skarpetkach w paski, z kondomem za 2 złote, świeżo po pyrach z buraczkami... Chcę nieco klasy w tej III klasie życia: gwiazdy jakiejś, aktorki czy wokalistki, odpicowanej jak przed wizytą u Jaya Leno, z amerykańskimi zębami i żeby blada nie była. Żeby podeszła do mnie, ubrana w koszulę męską i spytała opiekuńczo "r u hungry, baby?". I apartamentu przy plaży chcę, z tarasem z desek drewnianych i drzwiami rozsuniętymi na oścież. I żeby wiatr od oceanu lekko firankę do środka wdmuchiwał. I żeby nie było przyszłości, coby człowiek nie musiał myśleć o tym, co za 15 minut, co za godzinę, co jutro, co za tydzień. I właściwie tyle. Pożyć tak trochę i wypad. Bo o różnicę jakości chodzi - jak między polskim słowem "baby", a angielskim "baby".



powiedzaaaaa, środa, 22 lutego 2012

3 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

The X-Files, odcinek 9

"30.09.2004 - a więc jestem tu, zakwaterowałem się, rozpakowałem, teraz chodzę od ściany do ściany, bo nie ma co robić, a zajęcia dopiero za dwa dni. 02.10 - pierwsze zajęcia. Zostałem zrównany z ziem

Z rejonu: Superman

Byłem w piątek u tych, co furtkę otwierają tylko dla mnie i tylko raz w tygodniu, 25 każdego miesiąca, w dzień wypłaty emerytury dla matki. 25-ego albo w piątek, jeśli 25 wypada w weekend, jak w tym m

SÅ‚owo o Poczcie Polskiej

"Pracuję na Poczcie 22 lata i z robotą w niej było różnie - było kiepsko, była bryndza, ale to co jest teraz, to jest tragedia". Byłem na 3-dniowym szkoleniu. A właściwie to 3 razy na 8-godzinnym. Pod

bottom of page