Wczoraj kolega miał do doręczenia przesyłkę z Chin, tak "dyskretnie" zapakowaną, że łatwo było wyczuć zawartość - wielki, giętki penis z jajami. Na oko ze 25 cm. Nie w kij dmuchał.
Ale dziś o czym innym. Po 8 latach pracy na poczcie coraz trudniej w rejonie o ciekawe i nowe sytuacje, bo trochę już widziałem i przeżyłem: od ataków psów, przez żuli, recydywistów, ludzkie Yeti i emerytów, oglądających pornosy, po pożary i samobójstwa. Większość ciekawych świrów albo już siedzi albo już leży... w trumnie. I w chwili, gdy robota zaczęła się robić nudna (pomijając pandemię) powiało świeżością. A było to tak:
Idę przez podwórko z emeryturą do znanej mi od lat emerytki. Z daleka widzę, że drzwi do domu ma ona otwarte, bo ciepło na dworzu. Wołam z daleka, że "dzień dobry, listonosz", słyszę jakieś rozmowy, więc zbliżam się jak zawsze do drzwi, po czym staję w progu i widzę moją emerytkę nagą... od pasa w górę... siedzącą na krześle... myje się... przy otwartych drzwiach... na przeciwko których wychodzą okna od domu sąsiada... samotnego wdowca od roku... Po pokoju krząta się wnuczka, na oko 18-letnia, pomaga babci w myciu się.
Wypada skomentować widok... Tragedia. Tak długich cycków to jeszcze nie widziałem. Zapamiętałem je tak, jakby miały co najmniej metr długości i dyndały jeszcze daleko poniżej kolan. Masakra, co się dzieje z kobiecymi piersiami na starość. Jak to jest, że grawitacja nie działa z taką samą siłą na męskie jaja albo fiuta? Wówczas 70-latkowie mieliby ptaki do kolan i umierali z dumą... Szybki ciąg skojarzeń: życie, młodość, rozkwitające kwiaty, susza, przemijanie, starość, rozkład, zgliszcza, śmierć = Brigitte Bardott. Bo Bardott to uosobienie przemijania, kurewstwa życia - od niebywałej urody w młodości, gdy była symbolem sexu, a na jej widok penisy mężczyzn sztywniały i tryskały nasieniem jak butelki szampana; aż do starości i zostania kobietą, w której twarzy nie sposób doszukać się tej Brigitte sprzed kilku dekad; typowa babcia. Szok.
Więcej jednak myślałem nie o mojej emerytce i jej zwisach, co o wnuczce i tym, jak ona musi bać się starości, widząc ciało swojej babki. Pewnie przesadzam. Pewnie myśli, że to kwestia kremów i doboru odpowiednich staników. Tak czy inaczej, wypada na liście "rzeczy do zobaczenia w rejonie" postawić ptaszka przy pozycji "goła emerytka".
powiedzaaaaa, czwartek, 16 kwietnia 2020r.
Comments